czwartek, 28 marca 2013

Easter

Dzisiejszy dzień minął mi bardzo przyjemnie. Aż do teraz nie tknęłam komputera, dzieki czemu naprawdę sporo zrobiłam :) Przede wszystkim przygotowałam kilka stylizacji, które postaram się wam pokazać jak najszybciej, gdyż mają one związek ze Świętami Wielkiejnocy, którym zresztą zawdzięczam natłok wolnego czasu. Poza tym dzisiaj sporo rysowałam... z całkiem zadowalającym skutkiem :)

Pragnę wam życzyć ciepłych, rodzinnych i przyjemnych świąt,
smacznego jajka i dużo pysznego ciasta. Mam też nadzieję, że
te Święta Wielkiejnocy będą bardziej promienne niz kiedykolwiek.

wtorek, 26 marca 2013

Beauty & Believe


Just be yourself - You're awesome!

Dzisiejszy post dotyczy przede wszystkim wiary w siebie i własne piękno. Zdaję sobie sprawę, że wiele z was posiada pewne kompleksy i niedoskonałości. Nie chcę mówić wam "zacznijcie się akceptować" gdyż wiem, że nie jest to takie proste. Pragnę jednak poddać wam kilka pomysłów jak to zrobić. 
Aby pokochać siebie wraz z niedoskonałościami należy otoczyć się wiarą w siebie. Obklejcie cały pokój napisami jak ten powyżej. Codziennie rano spoglądając w lustro i mówcie sobie "Jestem piękna. Mogę wszystko. Nieważne co by się stało dam sobie radę i spełnię swoje marzenia." Jeśli macie naprawdę duże problemy z wiarą w siebie, za każdym razem gdy usłyszycie komplement zapiszcie go w zeszycie. Może wydać się to dziwne, ale tylko z pozoru. Z czasem będziecie zapełniać coraz więcej stron. Przeglądając je uświadomicie sobie, że inni mają o was zupełnie odmienną opinię niż wy. Wtedy powoli zaczniecie się akceptować. Potem wszystko pójdzie z górki :)

Pokochaj siebie

Ważne jest aby pokochać siebie, ale nie znaczy to,  że mamy się zaniedbać. Musimy być świadome swoich niedoskonałości. Mamy teraz dwa wyjścia - wybierzcie to które bardziej wam odpowiada.
1. Możecie potraktować swoje wady jako zalety i uwydatniać je na każdym kroku. W zamian wada prędko przemieni się w atut jak w przypadku modelek z wadą zgryzu, diastemą itp.
2. Nabrałyście już trochę wiary w siebie ale wciąż dostrzegacie minusy w swoim wyglądzie? Delikatne zatuszowanie wad nie jest czymś złym o ile sprawi to, że poczujecie się dobrze w swoim ciele. Każdy z nas ma prawo do dokonania delikatnej korekty w swoim wyglądzie przy użyciu np. korektora czy odrobiny tuszu do rzęs. Sztuka polega na tym aby nie przesadzić z makijażem i nie zakryć swojego naturalnego piękna, gdyż wtedy cały wasz trud aby zaakceptować siebie pójdzie na marne.

Podkreślanie naturalnego wyglądu jest okay

A teraz rada dotycząca naszego ubioru i włosów. Jeśli macie naturalnie proste włosy - jak ja - a zdecydowanie bardziej podobają wam się włosy kręcone bądź falowane, wieczorem zaplatajcie sobie warkoczyki bądź zakręcajcie włosy na papiloty. Najważniejsza w byciu pewnym siebie jest swoboda. Ubierajcie się tak aby było wam wygodnie. Pamiętajcie, że piękno i pewność siebie rodzą się w głowie. Musicie czuć się pięknie a wtedy wszyscy inni będą was tak postrzegać. Widząc świetnie ubrana dziewczynę, która jest pewna siebie od razu postrzegamy ją inaczej niż zwykłą szarą myszkę w ciemnej bluzie prawda ? 


Powyższe zdjęcie świetnie pasuje do tematu który teraz poruszę. Musicie się po prostu bawić swoim wyglądem :) Zakładajcie zabawne nakrycia głowy i dodatki. Kolorowe i jasne rzeczy sprawiają, że wyglądamy weselej, a przecież radość i uśmiech są najlepszymi kosmetykami. Najpiękniej wyglądacie podczas zwykłego śmiania się. Wtedy wasza twarz nabiera bardziej przyjaznych i radosnych rysów. 


Poczuj się wyjątkowa. Spójrz na siebie i zastanów się co wyróżnia cię w tłumie. Może masz niepowtarzalny styl, przerabiasz sama swoje ubrania albo masz orientalną urodę bądź nietypowy kolor tęczówek? Każdy drobiazg jest warty uwagi i odpowiedniego podkreślenia. Jeśli masz piękne oczy nie zakrywaj ich pod grubą warstwą tuszu do rzęs itd. 


Teraz jesteś z pewnością gotowa na podbój całego świata. Umiejętność doceniania i wiary w siebie jest nie tylko ważna dla naszego samopoczucia ale i bardzo przydatna w dorosłym życiu. Kiedy będziecie w przyszłości np. szukały pracy główną rolę pełnić będzie pierwsze wrażenie. Może ono zadecydować o waszym "być albo nie być"! Na pewno osoba która wie czego chce, jest bardziej zdecydowana i przebojowa łatwiej otrzyma pracę marzeń. Każdy szuka pracownika który twardo stąpa po ziemi i jest świadom swoich wad jak i zalet.
Mam nadzieję, ze post wam się spodobał i okazał przydatnym. Jeżeli w jakikolwiek sposób pomogłam komuś właśnie tą notką chciałabym o tym wiedzieć dlatego piszcie pod spodem co sądzicie :)


Pamiętajcie nie ma rzeczy niemożliwych!!! :)

sobota, 23 marca 2013

25 facts about me

1. Gdy coś mnie zainteresuje np. DIY bądź dekorowanie rzeczy metodą decoupage poddaję się temu całkowicie. Na okrągło tworzę projekty i szkice moich kolejnych "dzieł" itd.
2. Denerwuje mnie... rysowanie. Jeśli moja praca mi się podoba, rysowanie sprawia mi przyjemność jeśli jednak dostrzegam w niej chociaż jedną wadę od razu konieczność rysowania staje się uciążliwa i denerwująca. To właśnie dlatego nie do końca przepadam za robieniem prac na plastykę.
3. Nie potrafię zbyt dobrze jeździć na łyżwach ani rolkach chociaż próbuję opanować te umiejętności już od dzieciństwa.
4. Osobiście bardzo lubię w-f gdyż jestem dość energiczną osobą. Niestety w-f ( a w szczególności siatkówka) nie lubi mnie :P
5. Uwielbiam gotować. Często w nudne wieczory po prostu idę do kuchni i czy jestem głodna czy nie zaczynam coś pichcić - najczęściej pada na ptysie bądź naleśniki z polewą czekoladową i plastrami banana.


6. Mam świra na punkcie serialu "Violetta" ale od jakiegoś czasu na Disney Channel przestały pojawiać się nowe odcinki :'(
7. Przez ok.7 lat byłam naprawdę wierną fanką Seleny Gomez, z resztą dalej śledzę jej karierę i życzę jej powodzenia we wszystkim co będzie robić :)
8. Nigdy nie jem ciastek typu Oreo w sposób w jaki są one reklamowane. Nie rozumiem po co mam "przekręcać" to ciastko? Właściwie to uważam, że wtedy smakuje ono gorzej :P
9. Uwielbiam wymyślać nowe stylizacje, fryzury itd. Mam wyobrażenie garderoby swoich snów, które powoli staje się jawą :)
10. Uwielbiam bezy i ptysie ale to już chyba wiecie :P


11. Nie jestem jak większość ludzi w moim wieku. Często zapominam o telefonie i nie czuję potrzeby ciągłego sprawdzania czy nie przyszła do mnie nowa wiadomość itp.
12. Nienawidzę pisać sms-ów.
13. Uwielbiam kupować biżuterię, chociaż nie noszę jej zbyt często.
14. Chcę pojechać do Nowej Zelandii.
15. Zawsze podobała mi się biżuteria  DIY, niedawno nawet spróbowałam swoich sił w lepieniu z plasteliny/modeliny.


16. Lubię robić zdjęcia. Często przed napisaniem postu (jak np. dzisiaj) latam po całym domu i fotografuję niemal wszystko co wpadnie mi w ręce i będzie miało chociaż minimalny związek z notką.
17. Kiedyś byłam maniaczką stardoll. Wykonywałam też nagłówki w tym stylu.
18. Często chcę robić milion rzeczy naraz, w końcu jednak udaje mi się wszystko poukładać.
19. Bardzo chciałabym sama szyć dla siebie jakieś ubrania, robić dodatki itp. Mam nadzieję, że akurat to "marzenie" uda mi się wkrótce zrealizować.
20. Najbardziej lubię słuchać cover-ów Tiffany Alvord.


21. Na zdjęciu powyżej możecie zobaczyć moje ulubione czekoladki <3
22. Jestem zapominalska. Zawsze przed klasową wycieczką mówię sobie żeby zabrać słuchawki o których później zapominam.
23. Bardzo lubię śpiewać chociaż nie wychodzi mi to idealnie... :)
24. Staram się być optymistką i we wszystkim odnajdywać dobrą stronę chociaż nie zawsze mi się to udaje.
25. Jestem perfekcjonistką.


piątek, 22 marca 2013

Crunchy&Choco cookies

Uff - pierwsze słowa które nasunęły mi się na myśl zaraz po usłyszeniu dzwonka. Nareszcie weekend, odpoczynek i więcej czasu na wszystko. Na dodatek można się porządnie wyspać i na reszcie troszkę poleniuchować :) W każdym bądź razie jestem bardzo zadowolona gdyż dzisiejszy sprawdzian z matmy nie był aż tak trudny jak sądziłam i nie byłam pytana na historii - miodzio :P
Dzisiejsze popołudnie spędziłam bardzo leniwie - leżąc na kanapie oraz zajadając się moimi ulubionymi ciastkami podczas oglądania jednego z moich ulubionych filmów pt. "Elita". Życzę wam równie miłego weekendu jak było moje dzisiejsze popołudnie :)

Zdjęcie z komórki ^^

środa, 20 marca 2013

Spring trends

Dzisiejszy dzień nie był aż tak straszny ja myślałam. Kartkówka z hiszpańskiego poszła mi całkiem nieźle, tak samo jak geografia także mam chwilę wytchnienia. Zaraz wezmę się za przygotowania do sporej notki jaką planuję wkrótce dodać. Jutro mamy pierwszy dzień wiosny a u mnie... śnieg także pogoda nie zapowiada się zbyt słonecznie. Poza tym jutro mamy dzień wagarowicza :) Ja osobiście nie zamierzam wagarować gdyż w tym dniu odbywa się u mnie w szkole coś w rodzaju "mam talent". Tymczasem zapraszam na ściągę z trendów wiosna 2013.

Black&White
Ostatnio w kolejnych sklepach zaczęły pojawiać się spodnie w szerokie białe i czarne pasy. Trend prędko się rozprzestrzenił i stał się absolutnym must-have nadchodzącej wiosny. Biel i czerń są klasycznymi kolorami lecz nie jest tak łatwo wymyślić ciekawej czy oryginalnej stylizacji z nimi w roli głównej, jak nosić te kolory Audrey Hepburn wiedziała dobrze. Z resztą sami zobaczcie.


Neony
Chyba nie muszę opowiadać o nich zbyt wiele, pragnę jednak wyrazić pewnego rodzaju podziw dla tego trendu gdyż od lata 2012 nie opuścił nas, co świadczy o jego ponadczasowości. Właściwie to się temu nie dziwię. Która z nas nie lubi jasnych barw... a zwłaszcza podczas słonecznych pór roku. Jeśli nie macie pomysłu na outfit pełen neonowych bar wystarczy spojrzeć na stylizacje Zenday Coleman.


Wyrazistość
Pod tym hasłem kryje się naprawdę wiele pojęć. Przede wszystkim duża ilość intensywnych barw, wzorów i krojów. Mile widziane są wszelkie falbanki, dodatkowe warstwy tiulu i wzorzyste asymetryczne koszulki lub spódnice. Jeśli chodzi o wzory najpopularniejsze są orientalne klimaty oraz zwierzęce nadruki - świetnym pomysłem są buty wyglądające jak zrobione ze skóry węża. Warto bawić się też różnymi fakturami np. połączenie aksamitu ze sztruksem itp.


niedziela, 17 marca 2013

What I want to do before I die


Post wyszedł dość obszerny, a to tylko niewiele z moich marzeń. Tworzenie tego postu uświadomiło mi jak niewiele jeszcze zrobiłam i jak wielkie mam marzenia, dlatego postanowiłam spisać je w zeszycie. Od dzisiaj moim celem jest spełnić je wszystkie i radzę wam również pomyśleć nad marzeniami, przyszłością i szczęściem. Warto jest spełniać marzenia - a ja chcę spełnić je wszystkie! :)

czwartek, 14 marca 2013

Appreciate women

Pomysł na ten post powstał jakiś czas temu, i czekał aby wprowadzić go w życie. Chyba należy jednak powiedzieć wam o co chodzi. Od czasu do czasu będę pisała posty z serii "Doceń kobietę". Mam zamiar pisać tutaj o kobietach z innych krajów ich stylu życia, ubierania się itp. Zobaczymy co z tego wyjdzie :)

Dzisiaj przybliżę wam temat kobiet o długich szyjach. Noszą one ciekawą biżuterię - obręcze. Już pięcioletnie dziewczynki otrzymują swoje pierwsze "naszyjniki" które ważą od 8 do 22 kg. Nikt nie zna odpowiedzi na pytanie "Dlaczego kobiety noszą pierścienie wokół szyi". Istnieje jednak kilka teorii na ten temat.

 

Jedni mówią, że na początku obręcze miały charakter jedynie... obronny. Kobiety oplatały nimi szyje aby chronić się przed dzikimi zwierzętami. Tygrysy na przykład od razu rzucają się ofierze do gardła. Dzięki takiemu zabezpieczeniu było to niemożliwe. Natknęłam się też na informację, że kobiety nosiły w ten sposób przetopione kosztowności. W ten sposób po prostu łatwiej było je nosić ze sobą. To są jedynie dwie z bardzo licznych legend o sensie i przyczynie noszenia przez kobiety-żyrafy tak nietypowej biżuterii.


W wioskach wszystkie kobiety noszą obręcze, pomaga to oczywiście w sprzedaży pamiątek odwiedzającym plemię Padaung. Kobiety ozdabiają nie tylko szyje ale i ręce oraz nogi, noszą też na głowach kolorowe dekoracje wykonane z kwiatów i materiału. Tradycyjny świąteczny strój noszą tu na co dzień co również przyciąga zainteresowanie turystów. Ze względu na ich obecność, mieszkanki wioski nie pracują na polu itp. ale pozują do licznych fotografii i rozmawiają z gośćmi.


Niestety ale obręcze okazały się wręcz śmiertelne dla swoich właścicielek. W skutek ich noszenia kręgosłup szyjny przestaje być samodzielny i po zdjęciu ozdób nie potrafi utrzymać głowy. Ma to fatalne skutki - szyja zostaje złamana, a kobieta umiera. Uważam, że kobiety wyglądają zarówno pięknie jak i nietypowo, ale cena i niebezpieczeństwo jakimi muszą za to zapłacić są zbyt wysokie. Swoją drogą apeluję do was - moich czytelników abyście nie przesadzali z biżuterią. Co prawda historia kobiet-żyraf jest dość niecodzienna ale może stać się przestrogą dla wielu innych ludzi, niekoniecznie noszących ciężkie obręcze.

Serdecznie dziękuję wam za przeczytanie postu. Pozdrawiam i do zobaczenia :)

wtorek, 12 marca 2013

Happy Birthday Magda!

Na początek chcę jeszcze raz życzyć Madzi wszystkiego najlepszego z okazji urodzin, także wszystkiego naj! Poza tym życzę Ci również dużo szczęścia, zdrowia, pomyślności i... wiele, wiele radości :)
Dzisiejszy dzień był bardzo udany. Dokończyłam moje pudełko robione metodą decoupage i uważam, że wyszło całkiem ładne. Niestety muszę już iść, gdyż zostało mi jeszcze parę słówek z hiszpańskiego do nauczenia, ale na pewno napiszę coś jutro :)
Pozdrawiam wszystkich!

Torcik dla każdego ^^

niedziela, 10 marca 2013

170 & My face

Dzisiejszy post jest wyjątkowy... a raczej przypisana jest mu wyjątkowa liczba - 170. Dokładnie tyle postów napisałam od 18.Sierpnia.2012 roku, moim zdaniem to całkiem niezły wynik :)
Dzisiaj post typowo urodowy czyli "Moja codzienna pielęgnacja twarzy".

Poniedziałek - Piątek
W tygodniu używam toniku Under 20 ANTI! ACNE który ok. tydzień temu mi się skończył i musiałam zastąpić go innym produktem, gdyż akurat nie było mojego ulubieńca. Jak możecie się więc doczytać tonik sprawuje się rewelacyjnie. Pomimo, że nie jest przeznaczony do demakijażu radzi sobie całkiem nieźle w razie nagłych wypadków, poza tym delikatnie matuje twarz i nadaje jej zdrowego blasku. Zdecydowanie polecam go każdemu.
Kolejnym produktem z jakim moja twarz ma na co dzień do czynienia jest krem nawilżający Under 20 PRO! HYDRA. Jest on dość tłusty, ma przyjemny zapach i delikatnie nawilża. Czasem jednak po nałożeniu produktu mam poczucie maski gdyż produkt potrzebuje dłuższej chwili aby się wchłonąć i pozostawia cerę delikatnie tłustą.
Ostatnio żel zastąpiłam mydełkiem Dove ponieważ poczułam się zawiedziona. Żel od Under 20 PRO! HYDRA mi nie odpowiada. Niby nawilża, pieni się i tak dalej ale coś jest nie tak. Po zastosowaniu żelu  twarz jest gładka, ale ma się wrażenie maski i naciągniętej skóry (?). Nie wiem dokładnie jak opisać ten efekt. Jedno jest pewne, z żelem się rozstałam i raczej już do niego nie wrócę. Niestety.

Sobota - Niedziela
W weekendy stosuję również peeling od Lirene drobnoziarnisty oraz maseczkę Under 20. Peeling delikatnie oczyszcza twarz pozostawiając ją gładką i miękką. Ma dobrą niezbyt wodnistą konsystencję i łatwo się spłukuje. Ogólnie rzecz biorąc jest okay.
Maseczkę pozostawiamy na twarzy na ok. 10-15 minut. Wchłania się ona dobrze i dość szybko, ewentualne pozostałości zmywamy ciepłą wodą. Maseczka delikatnie nawilża i pozostawia skórę gładką i rozświetloną. Jestem z niej zadowolona.

To na tyle z mojej codziennej pielęgnacji twarzy, życzę wam miłej niedzieli :)

sobota, 9 marca 2013

My Girls

Na blogu pojawiło się wiele zmian - nowy nagłówek, układ strony itp. Moim zdaniem blog wygląda teraz lepiej niż kiedykolwiek. Ten wygląd bardzo mi odpowiada i zdecydowanie pasuje zarówno do mnie jak i do tematyki bloga.
Dzisiaj wyjątkowo wstałam już o 8:45 co w weekendy naprawdę rzadko się zdarza. Zaraz się ogarnę gdyż w południe wybieram się z dziewczynami na spacer i pizzę <3 Ostatnio zgrałam zdjęcia z telefonu dlatego dziś dodam fotki z ostatniego spotkania u Martyny.

Fragment pokoju Martyny

Ania + Zuzia i jej śliczna torebka

Kołnierzyk Zuzanny

Telefon myszka

Broszka MartiX

czwartek, 7 marca 2013

Outfit Collage

Dzisiaj przychodzę do was z kolarzem ponieważ mój dzisiejszy strój bardzo przypadł mi do gustu :) W ciągu dnia moje włosy wyglądały troszkę inaczej ale widać mniej więcej jak było. Moim zdaniem outfit należy do udanych. A wam jak się podoba? Chcecie częściej takie kolarze czy wolicie "sesje"?


Koszula - New Yorker 
Spodnie - Zara 
Koszulka - H&M
Bransoletka - H&M 
Okulary - Cropp

środa, 6 marca 2013

Pink skirt & flowers

Dzisiejszy dzień był dla mnie bardzo udany :) Wszystkie kartkówki oraz sprawdzian poszły mi całkiem nieźle, także myślę, że będzie dobrze. Szkoda tylko, że na napisanie sprawdzianu z polskiego mieliśmy tak mało czasu... ale jakoś dałam radę.
Dzisiaj pokażę wam zdjęcia outfitu. Czuć w nim lekki powiew wiosny w postaci zwiewnej różowej spódniczki, kwiatów i niedbale zawiązanej koszuli. Aby stworzyć kontrast włożyłam ciemniejszą koszulę - uwydatniła róż spódniczki i sprawiła, że stylizacja nie jest taka "cukierkowa". Mnie całość się bardzo podoba ale czekam na wasze opinie. Mam na sobie:

Koszula - New Yorker
Spódniczka - H&M
Buty - CCC
Pierścionek - Centro.
Spinka we włosach - H&M
Kwiaty (rekwizyty) - IKEA :P






Niestety ale każde zdjęcie wyszło innej wielkości... mam jednak nadzieję, że wam się podobają.